
Deceptio – sztuka zmylenia atakującego. Jak działa decepcja w cyberbezpieczeństwie?
Decepcja – co to znaczy w praktyce?
Deceptio, z łaciny: oszustwo, podstęp, wprowadzenie w błąd. W klasycznym rozumieniu – technika stosowana w strategii wojennej, mająca na celu zmylenie przeciwnika i wymuszenie przez to korzystnego wyniku starcia. Nieprzypadkowo Sun Tzu pisał: „Cała wojna opiera się na podstępie.” Współcześnie, w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, słowo to zyskuje nowe znaczenie: oznacza świadome konstruowanie iluzji w środowisku cyfrowym, by wykrywać i neutralizować intruzów, zanim wyrządzą szkody.
Decepcja nie blokuje dostępu. Nie szyfruje. Nie filtruje. Działa inaczej – stwarza wiarygodny scenariusz, który ma przyciągnąć atakującego i skierować jego aktywność z dala od prawdziwych zasobów organizacji. Właśnie na tej zasadzie oparta jest platforma Labyrinth Deception – narzędzie służące nie tyle do stawiania muru, co do tworzenia labiryntu, w którym napastnik się gubi. I to pod pełnym nadzorem.
Trzeba mieć na uwadze, że systemy bezpieczeństwa często koncentrują się na wykrywaniu znanych wzorców ataków lub nietypowych zachowań użytkowników. Problem pojawia się wtedy, gdy atak jest nieznany (zero-day), przeprowadzany przez złośliwego insidera albo przygotowany w sposób tak subtelny, że standardowe mechanizmy go nie zauważają. Wówczas decepcja staje się nieocenionym narzędziem.
Labyrinth wprowadza do infrastruktury IT, OT i IoT zestaw realistycznych, aktywnych pułapek – serwerów, aplikacji, danych i kont – które zachowują się identycznie jak prawdziwe zasoby organizacji. Ich zadaniem nie jest ochrona perymetru, lecz wykrycie tych, którzy go już przekroczyli.
Każda próba interakcji z takim wabikiem oznacza jednoznacznie nieautoryzowaną aktywność. Nie ma tu miejsca na domysły czy analizowanie setek logów – każde dotknięcie to realne zagrożenie, które można natychmiast przeanalizować, zakwalifikować i odizolować.
Od rekonesansu do reakcji
W typowym ataku cybernetycznym pierwszym etapem jest rekonesans – zbieranie informacji o infrastrukturze, kontach użytkowników, usługach działających w sieci. Labyrinth wychwytuje takie działania bardzo wcześnie, ponieważ pułapki są rozmieszczone dokładnie tam, gdzie atakujący się ich spodziewa. System działa niezależnie od głównego ruchu sieciowego – nie ingeruje w infrastrukturę produkcyjną, nie wpływa na jej wydajność i nie obciąża zespołu IT.
Gdy intruz wejdzie do fałszywego środowiska, każde jego działanie – od prób eksploracji, przez eskalację uprawnień, po kradzież danych – jest rejestrowane i analizowane. Dzięki temu zespół bezpieczeństwa nie tylko wie, że ktoś naruszył zasady, ale dokładnie rozumie, jak, czym i dlaczego.
Znaczenie decepcji jako elementu proaktywnej strategii
Labyrinth nie tylko wykrywa zagrożenia. Pomaga zrozumieć techniki i narzędzia wykorzystywane przez atakujących. Umożliwia analizę ich intencji, identyfikację luk wykorzystywanych w systemach i budowę strategii obronnych opartych na faktach. W połączeniu z narzędziami typu SIEM, EDR czy XDR, decepcja dostarcza precyzyjnych danych pozwalających zrozumieć kontekst i przebieg ataku
Co istotne, Labyrinth generuje minimalną liczbę fałszywych alarmów – mniej niż 1% zgłoszeń wymaga dodatkowej weryfikacji. Dla zespołów SOC to ogromne odciążenie: zamiast filtrować setki potencjalnych alertów, mogą skupić się na działaniach rzeczywistych napastników.
Dla kogo?
Z platformy decepcji skorzystają przede wszystkim organizacje, które:
- przetwarzają dane wrażliwe lub krytyczne dla ciągłości działania (banki, sektor energetyczny, przemysł, administracja publiczna),
- posiadają złożoną infrastrukturę IT/OT/IoT i potrzebują narzędzia zdolnego do działania w tych wszystkich obszarach jednocześnie,
- są celem ukierunkowanych ataków, także ze strony użytkowników wewnętrznych,
- szukają rozwiązań, które nie tylko wykrywają, ale umożliwiają zrozumienie całego kontekstu incydentu.
Jaki z tego wniosek?
Decepcja to nie moda ani nowinka. To dojrzała koncepcja obronna, która odpowiada na pytanie: „co zrobić, gdy atakujący już jest w środku?”. Platforma Labyrinth nie chroni jedynie zasobów – daje kontrolę nad sytuacją, umożliwia przeciwdziałanie i naukę na podstawie rzeczywistych zachowań napastników.
W świecie, gdzie przewagę zyskuje ten, kto wie więcej i szybciej reaguje, deceptio ponownie staje się użyteczną strategią. Tym razem – nie na polu bitwy, lecz w cyfrowej infrastrukturze organizacji.
Zapraszamy do kontaktu i umówienia się na prezentację platformy Labyrinth Deception. Pokażemy, jak działa w praktyce, jak integruje się z istniejącym środowiskiem i w jaki sposób może realnie wesprzeć Twój zespół bezpieczeństwa w walce z zaawansowanymi zagrożeniami.